Wyspa Skye to wspaniałe i różnorodne krajobrazy, dobra whisky i pyszne jedzenie. Na zwiedzanie Skye musicie przeznaczyć minimum 3 dni, a gotowy plan na weekend na wyspie Skye udostępniamy wam za darmo!
Planowanie wyprawy na wyspę Skye należy rozpocząć od znalezienia środka lokomocji. Nie będę tutaj ukrywał, że najlepszym z nich jest samochód. Pozwoli on wam na dużą niezależność i zwiedzanie wyspy we własnym tempie. Jeżeli nie macie dostępu do własnych czterech kółek w Szkocji to z łatwością wypożyczycie je na naszej stronie w zakładce wypożycz auto.
Na Skye można dotrzeć również transportem publicznym, a na wyspie kursują lokalne autobusy. Wyjazd ten będzie jednak bardzo czasochłonny, a do wielu atrakcji można dotrzeć tylko autem, rowerem lub pieszo.
Drugi etap to znalezienie miejsca na noc. W tym pomogą wam dwa nasze artykuły Noclegi na wyspie Skye i Spanie pod namiotem na wyspie Skye.
Zawartość:
Gotowy plan na weekend na wyspie Skye
Ok, jeżeli dwa pierwsze punkty macie już zorganizowane, to teraz zapraszam was na zapoznanie się z naszym planem na weekend na wyspie Skye.
Pierwszego dnia należy wstać jak najwcześniej; my rekomendujemy ustawić budziki już na godzinę 6 rano. Wyspa Skye jest oddalona od Edynburga i Glasgow o około 6 godziny jazdy autem, a wybrana przez nas trasa prowadzi przez najładniejsze doliny gór Highlands. Dzień warto rozpocząć również sytym i energetycznym szkockim śniadaniem, a polecane przez nas miejsce na poranny posiłek w Edynburgu i Glasgow znajdziecie w artykule Szkockie Śniadanie.
Brzuchy pełne, auto zatankowane, ekipa na pokładzie, to odpalamy silnik i obieramy kierunek na wyspę Skye.
Na końcu artykułu znajdziecie tabelkę z przystankami na trasie.
Plan zwiedzania Skye: piątek
Przygoda rozpoczyna się zaraz po opuszczeniu Edynburga lub Glasgow, a to za sprawą malowniczych górskich krajobrazów i zamków, które można podziwiać z okien samochodu.
Pierwszą większą przerwę zaplanowaliśmy dla was w dolinie Glencoe. Jest ona przez wielu uważana za najładniejszą w Szkocji, a szczyty Three Sisters są najprawdopodobniej najczęściej fotografowanym grzbietem górskim. Następnie obieramy kierunek na Fort William, który leży u podnóża góry Ben Nevis (najwyższy szczyt UK – 1345 m n.p.m.). Przy odrobinie szczęścia może uda się wam go zobaczyć.
Nasz plan nie przewiduje jednak tutaj postoju i w Fort William należy kierować się na trasę A830. Zaprowadzi was ona do pięknej doliny Glenfinnan. Jest to miejsce bardzo ważne w szkockiej historii, ponieważ miało tu początek ostatnie powstanie Jakobitów. Celem jego oczywiście było wywalczenie szkockiej niepodległości. W dolinie znajdziecie również malowniczo położony wiadukt kolejowy, który posłużył do scenerii dwóch ważnych scen w filmach o Harrym Potterze.
Musicie tylko pamiętać, aby nie zasiedzieć się w dolinkach za długo, ponieważ o 13:50 kończy się check-in na prom, który zabierze was na Skye.
Przeprawa promowa jest w miejscowości Mallaig, to około 45 minut jazdy autem z doliny Glenfinnan. Bilety na prom trzeba kupić z wyprzedzeniem na stronie: calmac.co.uk.
Wyspa Skye jest również połączona ze stałym lądem mostem, którym będziecie wracać do domu. Ja w pierwszą stronę rekomenduję przeprawę promową, ponieważ dostarcza ona dodatkowych emocji, a trasa do Mallaig jest niezwykle malownicza.
Postarajcie się przyjechać do Mallaig przynajmniej pół godziny przed wypłynięciem promu i wykorzystać dodatkowy czas na lunch. Możemy wam tutaj polecić bar The Fish Market, gdzie zajadaliśmy się pysznymi mulami.
Jeżeli natomiast dotrzecie do Mallaig dużo wcześniej przed wypłynięciem promu, to przed miejscowością skręćcie w drogę B8008. Prowadzi ona do piaszczystych białych plaż z lazurową wodą. Klimat jak na rajskich plażach Brazylii, czy Malediwów. Tylko temperatura wody i powietrza trochę inna :).
Jak widzicie w naszym planie jest bardzo dużo zwiedzania, a my nie dotarliśmy w nim jeszcze do głównego punktu wyprawy, wyspy Skye. Mam nadzieję, że teraz rozumiecie, dlaczego pierwszego dnia należy wstać bardzo wcześnie rano i wyruszyć w trasę tuż po wschodzie słońca.
Prom na Skye
Przeprawa promowa trwa około 30 minut i warto ją wykorzystać na podziwianie pięknych widoków z burt statku. Przygodę na Skye rozpoczniecie około godziny 15 w miejscowości Armadale. Jeżeli jesteście fanami zamków i ogrodów to możecie tutaj zwiedzić ogrody i ruiny zamku Armadale. Kilka mil na północ znajdziecie destylarnię whisky Torabhaig. My osobiście nie zwiedziliśmy tych miejsc, ponieważ podczas naszej ostatniej wyprawy były one zamknięte z powodu pandemii koronawirusa, dlatego ruszyliśmy dalej w głąb wyspy.
Pierwszym naszym przystankiem była stacja benzynowa Co-op Petrol w miejscowości Broadford. Zatankujecie tutaj najtańsze paliwo na wyspie.
Po uzupełnieniu paliwa możecie udać się bezpośrednio do miejsca noclegu lub jeżeli macie jeszcze siły to gorąco polecamy w Broadford skręcić w drogę B8083. Jest to niezwykle malownicza trasa, która bardzo często jest pomijana przez turystów. Kończy się ona w miejscowości Elgol. Przy B8083 znajdziecie kilka ciekawych miejsc na biwak.
Weekend na wyspie Skye: sobota
Po ciężkim pierwszym dniu w trasie pozwolimy wam trochę dłużej pospać i pobudka będzie dopiero o 7 rano :). No dobra najpóźniej o 8, ale nic więcej, bo nie przyjechaliście na weekend na wyspę Skye, aby spędzić go w łóżku.
Pierwszym punktem w planie na sobotę jest około godzinny trekking u podnóża gór Cullin, gdzie główną atrakcją są magiczne baseny wróżek, Fairy Pools. Jest to bardzo popularne miejsce na dzikie kąpiele i jeśli nie zdążycie rano wziąć prysznica to tutaj szybko będziecie mogli to nadrobić.
Jeżeli zdecydujecie się na orzeźwiającą kąpiel to nic nie ogrzeje was lepiej, niż szklaneczka whisky Talisker. Destylarnia Talisker znajduje się zaledwie 15 minut od Fairy Pools i jest to kolejny punkt w naszym planie na sobotę. Jeżeli nigdy nie mieliście okazji zwiedzić destylarni whisky, to gorąco polecam odwiedzić Talisker. Znajdziecie tutaj świetnych przewodników, a gorzelnia ta jest najstarsza na wyspie.
Jeżeli w międzyczasie zgłodniejecie to kilkadziesiąt metrów za destylarnią znajdziecie bar The Oyster Sheed. Jest to nasze ulubione miejsce na smaczne lokalne jedzenie na Skye.
Następnie polecamy wam udać się na zamek Dunvegan. Jest to najdłużej nieprzerwanie zamieszkały zamek w Szkocji, który posiada rekomendację od Królowej Elżbiety II.
Po zwiedzaniu zamczyska czas na powrót do tego, co na Skye jest najpiękniejsze, czyli skarbów natury. Około 10 minut jazdy autem za Dunvegan znajdziecie wyjątkową białą plażę Coral Beach, której powierzchnia jest wysypana drobnym „koralem”. Jest również naszym zdaniem najładniejszą plażą na wyspie.
Na koniec dnia przygotowaliśmy dla was jeden z najbardziej porywających widoków na Skye. To przylądek Neist Point z małą latarnią u podnóża olbrzymiego klifu. Jest to również świetne miejsce na podziwianie zachodu słońca i noc pod namiotem.
Zwiedzanie wyspy Skye: niedziela
Na niedzielę zaplanowaliśmy dla was zwiedzanie półwyspu Trotternish, który skrywa kolejne niezwykłe skarby natury. Niestety znowu trzeba ustawić budzik na wczesną pobudkę (7-8 rano), ponieważ czeka was dzień pełen wrażeń i przygód.
The Old Man of Storr jest przez wielu fotografów uważany za najładniejszy krajobraz na świecie, i będziecie go mogli zobaczyć na własne oczy w niedzielny poranek. Czeka na was tutaj około godzinny intensywny trekking na zboczach masywu The Storr, ale wysiłek ten będzie opłacony niezapomnianym na długie lata krajobrazem.
Po powrocie ruszycie dalej na północ do wspaniałych klifów w kształcie plisowanego kiltu i wodospadu, Kilt rock i Mealt Falls. W sezonie letnim na parkingu można tutaj spotkać food truck’a ze szkockimi przysmakami.
Natomiast głównym punktem w niedzielnym programie jest 3 godzina marszruta w masywie górskim the Quiraing. Zapierające dech w piersi widoki są tutaj gwarantowane na całej długości szlaku i jest on również naszym ulubionym w Szkocji.
Jeżeli nie czujecie się na siłach na górskie wędrówki, to nie omijajcie tego punktu w naszym planie. Piękne widoki można podziwiać już z parkingu i zapewniamy was, że będziecie nim zachwyceni. Oczywiście nie spędzicie tutaj, aż 3 godzin, dlatego polecamy wam obrać kierunek na Skye Museum of Island Life. W skansenie poznacie historię wyspy i zwyczaje mieszkańców.
Ostatnim punktem w naszym planie jest magiczna Dolina Wróżek, Fairy Glen. Jest to miejsce na Skye, które na nas zrobiło największe wrażenie.
Teraz już tylko krótka przerwa w porcie w Portree na lokalną rybę z frytkami i można obrać kierunek na Skye Bridge, którym wrócicie na stały ląd. Jednakże nie jest to koniec zwiedzania, bo przygotowaliśmy dla was jeszcze jedną atrakcję. Jest nią piękny Eilean Donan Castle, przy którym koniecznie musicie zrobić przystanek w drodze do domu. Zamek prezentuje się olśniewająco zarówno w nocy, jak i za dnia.
Weekend na wyspie Skye i co dalej?
Jeżeli macie jeden lub dwa dni urlopu ekstra, to możecie udać się nad tajemnicze jezioro Loch Ness i następnie przez Park Narodowy Cairngorms wrócić na południe Szkocji.
Natomiast jeśli macie jeszcze tydzień lub więcej to gorąco polecam wam przejechać trasę North Coast 500, która jest szkockim odpowiednikiem Route 66 w USA.
Podsumowanie planu zwiedzania
Piątek: | Edynburg/Glasgow – Glencoe – Glenfinnan – Mallaig – Armadale – Droga B8083 – Algol |
Sobota: | Fairy Pools – Destylarnia Talisker – The Oyster Shed – Dunvegan Castle – Coral Beach – Neist Point |
Niedziela: | The Old Man of Storr – Kilt Rock i Mealt Falls – The Quiraing – Skye Museum of Island Life – Fairy Glen – Portree – Eilean Donan Castle |
Powyższy plan powstał w oparciu o nasze wyprawy na wyspę Skye w latach 2015-2020.
Dajcie nam proszę znać w komentarzach poniżej, co o nim sądzicie, a jeżeli byliście na Skye to podzielcie się wrażeniami z wyprawy.
Bardzo ciekawy plan, sama mieszkam na wyspie Skye od 2 lat i nieustannie zachwyca mnie The old man of Storr. Trafiłam na bloga dopiero przed chwilą, szukając informacji o Edynburgu do którego planuje się wybrać w najblizszym czasie .
Ze szkockich warto odwiedzić wype At. Kilda. Niesamowita przygoda, widoki oraz hisroria.
Witam, nadal pani mieszka na wyspie Skye?
Witam. Jak jest z pracą na wyspie Skye? Jest tam tak pięknie że chce tam być ;-)